
Matematyka, jakiej nie znacie
Autor: Alfred S. Posametier, […]
Wyd.: Prószyński Media, 2019
Chociaż na okładce widnieją cztery nazwiska, to nie łudźmy się – największy wkład w powstanie tej pozycji miał pierwszy z autorów, czyli Alfred Posamentier. To jeden z najbardziej ulubionych przeze mnie autorów książek popularno-naukowych. Szalenie przypadły mi do gustu jego dwie wcześniejsze pace: „Ciekawostki matematyczne” oraz „Pi – biografia najbardziej tajemniczej liczby na świecie”. I cieszę się bardzo, że w podtytule rekomendowanej dziś książki przeczytamy – „Ciekawostki i perełki, o których nie uczą w szkole”. Bo to od razu odpowiednio ustawia cały temat. Nie będzie więc edukacyjnego, nachalnego dydaktyzmu, nie będzie wyjaśniania i omawiania tego, czego nie zrozumieliście na lekcjach, nie będzie udowadniania, że suma kwadratów przyprostokątnych jest równa kwadratowi przeciwprostokątnej… Co więc będzie? Będą „ciekawostki i perełki”, jak chociażby ta o metodzie sprawdzania, czy dana liczba jest podzielna przez 7. Nie wiecie, jak się to robi? Ha! A więc trafiliście pod właściwy adres.
Książkę podzielono na pięć zasadniczych rozdziałów. W pierwszym z nich – „Nowinki arytmetyczne” – zajmiecie się nie tylko czterema głównymi działaniami (i ewentualnie pierwiastkowaniem), ale odkryjecie, że stosując różnego rodzaju algorytmy będziecie mogli patrzeć na otaczający was świat liczb pod zupełnie innym (bogatszym!) kątem. Rozdział drugi to „Algebraiczne wyjaśnienia przyjętych pojęć”. Czy ludzie, których spotykacie w swoim życiu zachowują się czasami nielogicznie? W takim razie podsuńcie im ten kawałek. Na pewno zmienią swoje nastawienie do argumentowania i tłumaczenia podejmowanych decyzji. W kolejnej odsłonie zajmiecie się „Ciekawostkami geometrycznymi”. To tu napotkacie wspomnianego wcześniej Pitagorasa (tego od sumy kwadratów przyprostokątnych), zobaczycie, z jaką łatwością wyznaczyć środek pokoju (który przy nierównych lub więcej niż pięciu ścianach wcale nie musi być przecież prostokątem), a także… sięgniecie gwiazd. W jakim sensie? O tym musicie już przekonać się sami. W rozdziale przedostatnim zajmiecie się „Zastosowaniem prawdopodobieństwa w codziennym życiu”. I nie chodzi tu wyłącznie o trafienie szóstki w Lotto, ale również o… „paradoks wyniku fałszywie pozytywnego”. Będzie też trochę o Trójkącie Pascala i jego oddziaływaniu na waszą… przyjemność. Ostatni rozdział nosi tytuł „Zdrowy rozsądek z perspektywy matematycznej”. I proponuję zacząć lekturę tej książki właśnie od niego. To tu (i w rozdziale czwartym) znajdziecie odpowiedź na pytanie po raz milionowy zadawane mi przez obie córki – „do czego w życiu przyda mi się matematyka?” (pytają również o geografię Oceanii, historię Merowingów i łączenia chemiczne elektronów walencyjnych, ale to opowieść na zupełnie inny artykuł).
Posamentier wyręczył mnie z odpowiedzi na powyższe pytanie. Wystarczy bowiem zajrzeć do rekomendowanej książki, aby okazało się, że to, czego nie uczą w szkole jest dużo ciekawsze i znajduje się na wyciągnięcie ręki. Dodam jeszcze, że tytuł oryginału brzmi: „The joy of mathematics”. I wszystko jasne. Gorąco polecam!